Wybierając się na wakacje w różne strony świata, należy bacznie uważać, praktycznie w każdym zakątku możemy natknąć się na naciągaczy, którzy każdego roku oszukują wielu turystów. Naciągacze dysponują różnymi sposobami, które nie tylko są znane od wielu lat, ale również pojawiają się wraz z rozwojem technologii. Jak zatem nie dać się oszukać?
Uważaj na osoby, które chcą Ci „pomóc”
Osoby, które chcą nam pomóc, najczęściej w kupnie biletu w automacie czy też podczas obsługi bankomatu to zwykli naciągacze, którym zależy przede wszystkim na tym, aby dowiedzieć się, gdzie dokładnie trzymamy portfel i jaki pin posiada nasza karta. W wielu krajach dochodzi bardzo często do dziurawienia opon wynajętego samochodu, głównie po to, aby zaoferować pomoc w wymianie koła a w międzyczasie dochodzi do kradzieży wszystkiego, co znajduje się w pojeździe.
Taksówka
Taksówkarze praktycznie na całym świecie próbują oszukać turystów przeważnie na trzy sposoby. Po pierwsze próbują zawieść cię do zupełnie innego hotelu głównie po to, aby wyciągnąć więcej pieniędzy za kurs. Po drugie zawyżają cenę przejazdu poprzez manipulację licznikiem, o czym zazwyczaj nie mamy nawet zielonego pojęcia. Po trzecie natomiast przemieszczają się okrężnymi drogami, aby nabić jak największą liczbę kilometrów. Z tego właśnie względu najlepiej zaopatrzyć się w mapę lub aplikację na telefon, która pomoże nam rozeznać się w terenie.
Autobus i pociąg
Wybierając się do krajów azjatyckich, należy uważać przede wszystkim podczas zakupu biletu, ponieważ wiele osób podszywa się pod kasjera i sprzedaje podrobione bilety, które bardzo często są dużo droższe niż oryginalne.
Druga twarz?
Wybierając się na zagraniczny wyjazd, zależy nam na tym, aby poznawać nowych ludzi. Jednak bardzo często okazuje się, że poznana przed chwilą osoba nie jest kimś, na kogo wyglądała. Należy uważać na propozycje ze strony kobiet, które proponują wypad do pobliskiego baru na drinka, jednak kiedy otrzymujemy rachunek okazuje się, że kwota jest zawyżona, a w drzwiach stoją umięśnieni ochroniarze.
